Wyrok zapadł, trwają rozmowy…
Jest wyrok, prowadzone są rozmowy, od których w dużej mierze zależy najbliższa przyszłość inwestycyjna oraz poziom wydatków bieżących naszej gminy.
29 października 2020 r. zapadł wyrok sądu apelacyjnego podtrzymujący zasądzoną w 2019 roku kwotę wraz z odsetkami oraz kosztami procesowymi, którą na rzecz Krajowego Ośrodka Rolnictwa ma ponieść gmina Pszczew. Tylko Dyrektor Generalny KOWR – lub sam minister – jest władny, aby podejmować decyzje dotyczące ewentualnych umorzeń odsetek lub ratalnej spłaty zadłużenia, o co usilnie zabiegamy. Właśnie w tym celu w Warszawie spotkałem się z panią Małgorzatą Gośniowską-Kola. Zobowiązanie Gminy Pszczew wobec KOWR-u wynosi ok. 3.100.000 zł. Jak do niego doszło?W 2003 roku wójt przygotował, a rada gminy podjęła uchwałę o nieodpłatnym nabyciu gruntów od ówczesnej Agencji Nieruchomości Rolnych, powierzając realizację zadania wójtowi. Warunkiem owej nieodpłatności było zagospodarowanie w ciągu dziesięciu lat przejętego terenu pod ogólnodostępne usługi rekreacyjno-turystyczne, z czego ostatecznie gmina się nie wywiązała, a KOWR (dawna ANR) zażądał zapłaty za grunty i skierował sprawę do sądu, którą przegraliśmy na początku 2019 roku. Musiałem podjąć decyzję, czy odwoływać się od wyroku, czy zaakceptować takie rozstrzygnięcie – był to początek mojej kadencji. Po opiniach prawników, konsultacjach z radnymi w imieniu gminy odwołałem się do sądu apelacyjnego, gdyż były przesłanki, że możemy sprawę wygrać. Jednak ostateczne rozstrzygnięcie jest inne.
Cały czas pracujemy, aby KOWR umorzył odsetki i rozłożył płatność na raty. Musimy w tym celu wykonać i przedstawić wiele analiz sytuacji finansowej gminy. Gdy w tej sprawie zapadną ostateczne rozstrzygnięcia, powiadomię mieszkańców.
Wójt Gminy Pszczew
Józef Piotrowski